Drugimi niedzielnym warsztatami u Ayeedy było: ALTEROWANIE PUDEŁKO.
Oto moja skrzyneczka:
Jak psiknęłam tym brązem to się załamałam, że takie ładne pudełko zmarnowałam - na szczęście Aida uspokoiła, że zawsze można dołożyć białego gesso. Teraz nawet mi się podoba :)
Niezbyt pasuje do poprzedniej więc stoi na innej komodzie ;)
cudaśne jest :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Niezapomniany warsztat, a efekty - rewelacja.
OdpowiedzUsuńEfekt pracy zachwycający, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne pudełko, tylko zbyt mediowe jak dla mnie :P
OdpowiedzUsuńRewelacja !!! Niesamowity efekt:)
OdpowiedzUsuńwielkie brawa:)
Bajeczne kolory i efekty!!! Cudeńko:) Też tak chcę...
OdpowiedzUsuńcudowne !!!
OdpowiedzUsuńBoskie... po prostu nie z tego świata!
OdpowiedzUsuńOczarowałaś mnie swoim dziełem, cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPięknie mediowo poczyniłaś swoje pudełko.
OdpowiedzUsuńJest śliczne i bardzo oryginalne:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kolorki szkatułka jest świetna pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne...
OdpowiedzUsuńO kurczątko! Ale cudo wyczarowałaś!
OdpowiedzUsuńWow....
OdpowiedzUsuńOdjechałaś z tym pudełkiem! efekt niesamowity:) cudowna praca. Kto wie może kiedyś we Wrocławiu się spotkamy , ja zaledwie 40 km dalej mieszkam. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, moje nadal stoi zafoliowane ;) a z tym psikaniem to masakra - też zawsze coś popsuję ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak... nie wiem co się dzieje ale nie moge dodac Twojego bloga do szpalty bocznej na swoim przez co umykaja mi tak cudne prace! genialna!
OdpowiedzUsuń