czwartek, 28 marca 2013

Gdzie jest słońce kiedy śpi ...

... taka właśnie dziecięca piosenka się do mnie przypałętała, kiedy rano szłam do pracy.

Lepszego światła to ja się już chyba nie doczekam, a zatem zdjęcia ze sztucznym światłem i sztuczną trawą. Styropianowe pisanki owinęłam grubą bawełną, przyszpiliłam papierowe kwiatki wycięte dziurkaczem, a potem pomalowałam główki szpilek perełkami w płynie.




Wesołych Świąt !




niedziela, 24 marca 2013

Zaproszenia na komunię

Często zgłaszam się na ochotnika, gdy usłyszę od rodziny czy znajomych, że szykuje się jakaś uroczystość.
Potem zwykle łapię się za głowę i zaczynam lekko ;) panikować, że wzięłam sobie na głowę taką odpowiedzialność, że nie będzie się podobać, że nie zdążę ...itd - myślę, że nie jestem w tym osamotniona.

W rodzinie dzieci sporo i to w różnym wieku więc okazja zawsze się jakaś trafi. W tym roku Dominik przystępuje do I Komunii Świętej, przygotowałam dla niego takie zaproszenia:


Bardzo rzadko wybieram kolor niebieski do swoich prac, nie to, że nie lubię, ale nie jest to kolor pierwszego wyboru. Na szczęście znalazłam w swych zapasach zapomniane papiery z UHK Gallery.

Stempelki z kielichami zembossowałam na gorąco i wycięłam,troszkę przy tym plułam sobie w brodę, bo zaproszeń 20 więc wycinania trochę było. Na koniec dodałam niebieskie perełki w płynie.


Zaproszenia są przestrzenne etykietki i kielichy podkleiłam kosteczkami 3D.


 Teraz wracam do styropianowych jajek - ostatnia szansa na ozdoby wielkanocne.

środa, 20 marca 2013

W marcu jak w garncu

Przejaśnienia dzisiaj były we Wrocławiu więc jakaś nadzieję na wiosnę mam :).
Pora na tegoroczne kartki wielkanocne:

















Bardzo dziękuję za miłe powitanie od Marioli, Urszuli i Eweliny. Bawię się trochę innymi zabawkami niż moja mama, ale może znajdziecie i u mnie coś interesującego.

niedziela, 17 marca 2013

Słowo z 4 y

Żart stary jak świat : wyraz z czterema "y" ymynyny -zawsze mnie bawi :).
Jestem Izabela więc wczoraj miałam imieniny.
Moja dość znana  Mama ;) wprowadziła fajny zwyczaj, w dniu swojego święta robi się prezent samemu sobie, tak zrobiłam i ja: wybrałam się do Rupieciarni na warsztaty. Warsztaty w miejscu, za którym przepadam niezależnie od lokalizacji - stwierdzenie, że ludzie tworzą miejsce nie jest tu banałem.
Czas upłynął fantastycznie, ale nie mogło być inaczej, bo zarówno temat jak i towarzystwo niezwykle inspirujące, jeszcze raz dziękuję Monice, Ani, Basi, Agacie, Kasi oraz organizatorkom Agnieszce i Marcie (wierzę, że była z nami duchem - choć wybaczę jeśli nie, czytając ostatni wpis laktacyjny).
Kilka fotek wytworu:
 na tle kwiatów, które dostałam w pracy w przededniu imienin (bardzo miło, gdy koledzy pamiętają:)

 Zbliżenie na dziewczynkę, której pomalowała sukienkę pisakiem, a potem pociągnęłam Glossem - jak zrobić zdjęcie, aby był widać błysk - póki co zagadka ;)

i jeszcze białe plastikowe elementy, które enbossowałam na gorąco - świetny efekt muszę spróbować z jakimś innym plastikiem.
Kulminacją moich imienin były ... filmy z moim ulubieńcem Jason'em Statham'em "Transporter" oraz "Wyścig śmierci" - jak to załatwiliście to nie wiem ;).







piątek, 15 marca 2013

No to zaczynam!

Bardzo podobają mi się zabawy w tzw. "wyzwania", ktoś podrzuca temat, zasady i termin, a nawet kusi jakąś nagrodą. Podstawowym warunkiem wzięcia udziału w tej zabawie jest posiadanie własnego bloga lub galerii zdjęć, chcę się bawić więc założyłam bloga. Na ile starczy mi zapału - to się jeszcze okaże :).

Zaczynam od wyzwania Na-Strychu (teraz zacznie się jazda z linkami...)



Oto moja praca:

Jak widać bardziej clean & simple to się chyba nie da, ale ja tak lubię.
Digi stempel od Joli.

Teraz towaroznawstwo:
- papier wizytówkowy
- folder do embossingu kropeczki
- wykrojnik Die-namics - border serduszka + ażurowe serduszka
- bazy kartek i koperty


- Glossy Accents – używam namiętnie, niestety na zdjęciu nie widać, że czerwone serduszka ślicznie błyszczą