Potem zwykle łapię się za głowę i zaczynam lekko ;) panikować, że wzięłam sobie na głowę taką odpowiedzialność, że nie będzie się podobać, że nie zdążę ...itd - myślę, że nie jestem w tym osamotniona.
W rodzinie dzieci sporo i to w różnym wieku więc okazja zawsze się jakaś trafi. W tym roku Dominik przystępuje do I Komunii Świętej, przygotowałam dla niego takie zaproszenia:
Bardzo rzadko wybieram kolor niebieski do swoich prac, nie to, że nie lubię, ale nie jest to kolor pierwszego wyboru. Na szczęście znalazłam w swych zapasach zapomniane papiery z UHK Gallery.
Stempelki z kielichami zembossowałam na gorąco i wycięłam,troszkę przy tym plułam sobie w brodę, bo zaproszeń 20 więc wycinania trochę było. Na koniec dodałam niebieskie perełki w płynie.
Zaproszenia są przestrzenne etykietki i kielichy podkleiłam kosteczkami 3D.
Teraz wracam do styropianowych jajek - ostatnia szansa na ozdoby wielkanocne.
Piękne zaproszenia!
OdpowiedzUsuńJa jestem tak pochłonieta tymi moimi albumami że Wielkanoc poszła w odstawkę:D dziś wysiliłam się by po Kościele wskoczyć do lasu i nazbierać gałązek-co z nich wyjdzie pokażę na pewno:)
Podziwiam za cierpliwość przy wycinaniu :)
OdpowiedzUsuń