Początek stycznia to dla mnie w pracy najgorętszy okres, po powrocie do domu odrzucało mnie od komputera i papieru ;). Ponad 2 tysiące nieprzeczytanych postów w moim czytniku oznacza, że Wy nie miałyście takich problemów :).
Rodzinka poprzymierzała moją czapkę i sypnęły się zamówienia. W dobrym momencie, bo to bardzo odprężające zajęcie.
Komplet do ulubionej nastolatki:
I na modelce:
Komplet jest dość ciepły więc postanowiłam zrobić coś lżejszego (za oknem było wtedy raczej wiosennie).
I oczywiście na modelce:
Czapka według tego wzoru http://www.ravelry.com/patterns/library/hinagiku-hat
Muszę przyznać, że mnie ten komplet też się bardzo podobał.
No, ale nie byłam taka oddałam dziecku :).
Właśnie jakieś słońce wychodzi we Wrocławiu - a zatem słonecznej niedzieli i Wam życzę.
Cudne wyniki odprężania się po ciężkiej pracy:)))
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie błękitny kolor pierwszego zestawu.
Pozdrawiam
cudownie wykonane, oba mi się podają, ja też zawsze dzieciom oddaje:)
OdpowiedzUsuńa modelki masz przepiękne:)
no proszę, jakie zdolne rączki! Super czapki, szkoda, że ja nie mam weny do drutów:)
OdpowiedzUsuńdziękuje za gratulacje fajne te twoje kompleciki
OdpowiedzUsuńpiękne komplety!!u mnie na blogu cisza już od połowy grudnia....gdzie ten czas?!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe! chciałabym tak umieć
OdpowiedzUsuńStawiaj na róż, bardzo twarzowy kolor! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne czapki i kominy, cieplutkie, Modelki są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń