Kolejne podejście do wyzwania patchworkowego: optymnistyczno - romantyczna i taka trochę męska (no wiecie ten wzorek ze sweterka dżentelmena ;)).
Nie mogło zabraknąć glossa.
Kartka znowu się nie spełnia wytycznych - przeszycia nie w tym miejscu co trzeba :), ale co tam mnie się podoba.
wspaniałe:)kurcze tyle podejść i nadal nic,ale trzymam kciuki bo do trzech razy sztuka!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)