W niedzielę byłam na quillingowych warsztatach u Kasi. Było bardzo miło i bardzo gorąco ;).
Technika bardzo mi się podoba więc pewnie jeszcze coś pokręcę.
Kartkę zmontowałam już w domu, ale wszystkie elementy zrobiłam na warsztatach. Dużą trudność sprawiło mi ułożenie kompozycji, bo zwykle zaczynam od kwiatów i upycham zielone, a tutaj tak się nie da.
Oto pierwszy twór - zbliżeń nie będzie ;).
W najbliższą niedzielę będzie jeszcze jedna edycja więc jeśli komuś po drodze polecam - relacja na blogu Kasi..
Piękny debiut :-))) Świetne połączenie odcieni zieleni ,podziwiam za cierpliwość przy skręcaniu tych elementów :-)))
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o tej technice, ale budzi ona mój podziw ze względu na precyzję, proacochłonność no i urodę:)
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie Izo,świetnie - kompozycja super!
Świetnie Ci poszło, piękna kartka, aż trudno uwierzyć, że to pierwsza lekcja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper Iza widzę kolejna technika opanowana :))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłaś? PIĘKNIE wyszło!
OdpowiedzUsuńKwiat świetnie wygląda, udało Ci się w 100% :)
OdpowiedzUsuńKartka piękna! Mimo wszystko, co mówiłaś na warsztacie, uważam, że bardzo wysoki poziom jak dla pierwszej lekcji! Dałabym napis obok fioletowego kwiatka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo!
O ja Ciebie! cudownie! świetnie ci wyszło!
OdpowiedzUsuńFantastycznie sobie poradziłaś, kartka baardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWow, pięknie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty!
OdpowiedzUsuńO, jakie sliczne! Piękne wykonanie, zazdroszczę tej precyzji!
OdpowiedzUsuńsuper sobie poradziłaś swietna praca
OdpowiedzUsuńSuper, fajne kolorki - też mi się marzyły te warsztaty ale miejsc brakło :(
OdpowiedzUsuńFantastyczna quillingowa praca :)
OdpowiedzUsuń