wtorek, 21 lipca 2015

Qullingowo na 5 DLWC

Z dużym poślizgiem kończę moją relację z 5 DLWC. W niedzielę byłam na quillingowych warsztatach u Kasi. To moje drugie podejście do tej techniki, tym razem uczyłam się husking quilling.
Zajęcia były świetne - poniżej kilka fotek przesłanych przez Kasię.


 Wstyd się przyznać, ale po powrocie do domu miałam to:


W końcu jednak się zmobilizowałam i skończyłam:


9 komentarzy:

  1. Prace wychodzą piękne, ale jakoś mnie nie ciągnie do tej techniki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Izo, bardzo ładna kartka! Podobają mi się te zawijasy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna karteczka, quilingowe prace mają w sobie mnóstwo uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie skupienie na twarzy:)) widać, że precyzja konieczna by osiągnąć sukces. I sukces jest - kartka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie działasz w quillingu, naprawdę świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie sobie poradziłaś:)

    OdpowiedzUsuń